Najczarowniejszy gawędziarz w życiu i na scenie – tak określali go współcześni. Wiele lat po śmierci Fiszera jego koledzy opowiadali o nim ze wzruszeniem i ożywieniem. Uroczy Fiszer – rozpromieniał się Karol Adwentowicz i snuł opowieści o znakomitym aktorze.